Żyję dla takich chwil kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz "chwilo proszę bądź wieczna".
w moim przypadku krzyk to pstryk ;)
Zbieram moje mikro radostki i tu chowam, by w zlych momentach pocieszaly, przypominajac,ze zycie pieknym jest..
ze szczescie wszedzie dookola nas sie znajduje, wystrczy tylko sie na nie otworzyc..
czasem warto nawet przykleknac i glowe schylic, by cos pieknego w naszym zyciu dostrzec...
z dedykacja dla "B".